fbpx

Kartka z kalendarza: Rok 2018 i pożegnanie z Tyniecką

dodano: 4 września 2020
Udostępnij:    Share Share

To był smutny, choć zarazem niezwykle radosny moment w historii naszej firmy. Przenosiny z „domowego” biura zlokalizowanego przy ulicy Tynieckiej do większej, przestronniejszej i bardziej oficjalnej siedziby wydawnictwa na ulicy Huculskiej sprawiły, że niejednemu pracownikowi łezka zakręciła się w oku. Dwa lata temu otworzyliśmy nowy rozdział naszych dziejów, ale najważniejsze, że choć zmieniły się mury, jedno pozostało takie samo: rodzinna atmosfera SQN. O przenosinach i naszym sześcioletnim pobycie w posiadłości państwa Rodengo opowiada Tomasz Nowiński, dyrektor ds. handlowych.


Willa przy ul. Tynieckiej była siedzibą Wydawnictwa SQN w latach 2012–2018. Trafiłem tam pod koniec 2015 roku, zaproszony na niespodziewaną rozmowę o pracę. Trafiłem, choć nie było to takie łatwe. Nawigacja poprowadziła mnie pod zupełnie inny budynek – na teren ojców Salezjanów. Zresztą nie tylko ja miałem taką przygodę – nasza cudowna Aneta Jadowska kilkukrotnie miała szczęście do taksówkarzy, którzy zostawiali ją w losowych miejscach w okolicy, twierdząc, że to już blisko. Rzeczywiście, dojazd dla kogoś z zewnątrz był dosyć skomplikowany. Nasze biuro mieściło się tuż nad Wisłą, trzeba było pojechać kawałkiem wału (za zakazem wjazdu). Piękna zielona okolica z widokiem na Wawel. Dodatkowo sam dom otoczony był dużym ogrodem. Ogród jak i atmosfera panująca w tym miejscu to zasługa właścicieli – pani Aleksandry, malarki z artystyczną duszą, i charakternego Włocha o imieniu Adriano.

Miejsce nastrajało do pracy twórczej. Sam spacer do lub z pracy wzdłuż Wisły ładował akumulatory i nastrajał pozytywną energią. Z kolei wnętrze było typowo domowe, przytulne, choć trochę ciasne. To na pewno budowało specyficzną, wręcz rodzinną atmosferę w SQN. A fakt, że pracowaliśmy blisko siebie, poprawiał komunikację i czas podejmowania decyzji.

Biurowe życie toczyło się między pokojami. Swój własny pokój miał rzecz jasna zarząd; obok tego pomieszczenia była salka konferencyjna i pokój, w którym docelowo zasiadł nasz e-commerce, a w którym przez pierwsze miesiące pod okiem Tomka Wójcika poznawałem tajniki i sekrety działu handlowego. W tak zwanej sali kominkowej urzędował dział promocji, administracji i handlowy, tuż obok, w zaaranżowanym ganku, pracowali graficy (ciekawostka: w zimie mieli naprawdę zimno, za to latem mieli najcieplej). Oczywiście nie zapominajmy o miejscu codziennej integracji, czyli kuchni, wyposażonej w dwie bardzo ważne rzeczy: ekspres do kawy i sofę (tak, sofa w kuchni idealnie się sprawdza). Krótkie pogawędki w tym miejscu nierzadko pozwalały dograć szczegóły lub stworzyć zupełnie nowe koncepcje. Była też piwnica pełna skarbów, wszystkich SQN-owych „przydasi”, obok zaś znajdowała się pracownia malarska właścicielki.

Piwnica pewnego dnia została planem zdjęciowym do filmu z zapowiedzią książki pt. Fanatycy. Był anonimowy kibic o charakterystycznej posturze i ze zmienionym głosem (ciekawostka: kibicem byłem ja, a głosu użyczył mu Piotrek Stokłosa), a scenariusz przewidywał oczywiście dym… Nie spodziewaliśmy się, że pożyczona wytwornica dymu sprawdzi się aż tak dobrze. W pewnym momencie ujęcie (to pierwsze, bez cięcia) przerwał przestraszony właściciel, który szukał ogniska pożaru. Nie chciał nam uwierzyć, że to tylko plan filmowy (tak, w sumie powinniśmy go o wszystkim poinformować). Dla zainteresowanych film dostępny jest na YouTubie.

Jeszcze dwa słowa o wspomnianych wyżej miejscach: ogród – w którym organizowaliśmy integracyjne grille (z mistrzem grilla Tomkiem Wójcikiem) – był też świetnym plenerem do fotografowania naszych książek, a w salce konferencyjnej rodziły się pomysły na książki, na ich promocje i strategie sprzedaży (to właśnie tam nasz dyrektor kreatywny wpadł na pomysł promowania książek wielkimi makietami w tramwajach (Paweł, jeszcze to zrobimy!). Sala konferencyjna była też niemym świadkiem męczeńskiej pracy autorów, polegającej na podpisywaniu setek książek. Rekordzistą został chyba Paweł Fajdek, który w rekordowym czasie jednego wieczora podpisał około tysiąca egzemplarzy. Oczywiście w związku z tym, że wśród nas jest kilku zagorzałych fanów, sala stawała się areną do kibicowania podczas najważniejszych sportowych wydarzeń.

Jesienią 2018 roku musieliśmy pożegnać cudownych właścicieli, magiczne miejsce i ponadstuletnią kamienicę. Cała firma została zaproszona na pożegnalną kawę do mieszkania właścicieli, gdzie wspominaliśmy zarówno początki znajomości, jak i kilka co ciekawszych incydentów. Niejednemu z nas zaszkliło się wtedy oko. Rozwój zmusił nas do poszukania dla SQN czegoś większego – nowego, wygodniejszego domu. Ale o tym w kolejnym odcinku…

Tomasz Nowiński, dyrektor ds. handlowych

AKTUALNOŚCI

T. Kingfisher po raz p...

Autorka bestsellerów odwiedzi Warszawę podczas festiwalu Bazyliszek 2025 W dniach 4–6 lipca 2025 roku w Warszawie odbędzie się kolejna edycja festiwalu Bazyliszek – wydarzenia skierowanego do fanów fantastyki i gier bez prądu. Wśród zaproszonych gości znalazła się T. Kingfisher – jedna z najciekawszych autorek współczesnej fantastyki,…

Nowe wydanie „Blizny” ...

Fani thrillerów mogą zacierać ręce – bestsellerowa powieść Juana Gómeza-Jurado, autora kultowej serii o Antonii Scott, doczekała się ekranizacji. Serial „Blizna” zadebiutuje 19 lipca 2025 w serwisie streamingowym CANAL+, a już 9 lipca do księgarń trafi specjalne wydanie książki inspirowane serialem.   …

Jakub Małecki z nomina...

Jakub Małecki z kolejnym sukcesem – jego audiobook został nominowany do Best Stream Audio Awards w kategorii AUDIOBOOK – POWIEŚĆ / LITERATURA PIĘKNA! Nominację zdobyła powieść „Korowód” w interpretacji niezawodnego Filipa Kosiora, który po raz kolejny udowadnia, że potrafi tchnąć życie w każdą historię. Jego narracja…