Teoria Wielkiego Podrywu

OPINIE O KSIĄŻCE

Teoria Wielkiego Podrywu to sitcom, który stał się fenomenem telewizyjnym i na zawsze odcisnął ślad w popkulturze. 12 sezonów, 279 oficjalnych odcinków i jeden, który nie ujrzał światła dziennego. Pamiętne role, tysiące krzepkich żartów i ponadczasowość. Czy to miało prawo się nie udać? Owszem. Takie idealne trafienie w gusta widzów to suma wielu czynników, które musiały zadziać się w tym samym czasie. Dobry scenariusz, idealny casting oraz wyczucie publiki. A to tylko początek listy. Ta książka wam to udowodni. Jest to zbiór ciekawostek oraz zakulisowych historii, które rzucają zupełnie nowe światło na serial. W dodatku dostajemy je bezpośrednio od twórców oraz obsady, więc lepszej perspektywy mieć się nie da. Must read dla każdego fana Big Bang Theory oraz wspaniały powód, aby rozpocząć bingowanie, dla osób, które do tej pory jakimś cudem jeszcze tego nie zrobiły.
PigOut

Osoby uwielbiające Teorię wielkiego podrywu robią przeróżne rzeczy: zaczynają fascynować się fizyką albo nadają swojemu psynkowi imię Szeldon Kuper. Od teraz mogą w końcu robić coś jeszcze: mieć w domu książkę o swoim ukochanym serialu i po prostu się w niej zaczytywać. Wierzcie mi, jest w czym: autorka wykonała tytaniczną pracę i stworzyła doskonały materiał. Jej książka nie tylko gwarantuje przeżywanie bigbangowych emocji na nowo. Ona funduje nam tak wielowymiarową emocjonalno-intelektualną immersję w bigbangowy świat, że trzeba rozważyć, czy do teorii superstrun nie należałoby dodać dodatkowych wymiarów.
Przemek Staroń

Pytania, które zadała Jessica, i informacje, które mi przekazała od innych członków ekipy, sprawiły, że każdy sezon – a czasami każdy odcinek – znowu stał się dla mnie odrębną historią… Rozmowy do książki zamieniły się dla mnie w wersję terapii. Nie spodziewałem się, jak bardzo było mi to potrzebne i jak wiele radości mi przyniesie.
Jim Parsons, serialowy Sheldon