Data wydania: 01/08/2018
Format: 140 x 205 mm
Ilość stron: 226
Oprawa: miękka
ISBN: 9788381291743
Dostępne wersje: papierowa /
Cena detaliczna: 32,99
Cześć! Tu Ania!
Jestem SuperLaską! Skąd to wiem? Bo skończyłam z recydywą!
Jak to zrobiłam? Wyrzuciłam z głowy diety po latach walki ze swoim ciałem i zaburzeniach. Teraz prowadzę bloga „Wilczo Głodna”, gdzie uczę kobiety samoakceptacji. Do tego jem jak najwięcej nieprzetworzonych produktów – przecież takie jedzenie jest dla nas naturalne od tysiącleci. Dopiero przez ostatnie sto lat my, ludzie, wywróciliśmy nasze jadłospisy do góry nogami. Ale czas wrócić do tego, co dla nas najlepsze!
Nie jest ci potrzebna żadna dieta, tylko zdrowe podejście.
Chcesz zostać SuperLaską taką jak ja? Zajrzyj do środka.
Autorka książki To nie jest dieta oraz liderka społeczności zbudowanej wokół bloga wilczoglodna.pl. Fascynuje się ogromnym wpływem nawyków na jakość życia. Zanim odkryła ich moc, przez wiele lat zmagała się z bulimią, depresją i długami. Teraz uczy młode kobiety, jak przezwyciężyć podobne problemy i jak odbudować poczucie własnej wartości.
Oprócz działalności pisarskiej Ania występuje publicznie, organizuje akcje uliczne i… odpisuje na każdą wiadomość swoich czytelniczek. Ale przede wszystkim sama korzysta z wolności od nałogów i rozwija swoje pasje – czyta kilkanaście książek w miesiącu, intensywnie podróżuje, biega maratony i uczy się kolejnych języków.
Premiera autobiografii „Agata Wróbel. Ciężar życia” w Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie stała się niezwykle poruszającym wydarzeniem. Dwukrotna medalistka olimpijska, legenda polskich ciężarów, podzieliła się z czytelnikami historią pełną triumfów, ale też dramatów, które na zawsze odmieniły jej życie. Spotkanie pełne emocji Agata Wróbel…
Nowa seria książkowa dla dużych i małych odkrywców! Z JuraParku wprost na strony opowieści! SQN WOW połączyło siły z JuraParkiem, czego efektem jest ciepła i radosna książkowa podróż, która udowadnia, że największą przygodą jest bycie sobą! Poznaj Solusia – małego dinozaura z…
Absurd goni absurd – i nic dziwnego, skoro to staż. Kto był na bezpłatnym stażu, ten się w cyrku nie śmieje – do kanonu miejskich legend weszło już zasypywanie bezbronnego praktykanta papierologią, konieczność wykazywania się doświadczeniem zawodowym, żeby móc być posyłanym po kawę czy…